2/20/2014

KOSMETYKI NATURALNE - DOMOWY PEELING KAWOWY

Kto by pomyślał, że przygotowanie świetnego, a przy tym zdrowego dla skóry produktu do pielęgnacji może zająć kilka chwil, a większość potrzebnych składników odnaleźć można... w kuchni. Chciałabym dziś podzielić się z Wami przepisem na mój ulubiony naturalny peeling kawowy. Tani, banalnie łatwy w wykonaniu i niezwykle skuteczny - polecam!

Do stworzenia tego peelingu będziemy potrzebować kawy, cukru bądź soli oraz ulubionego żelu pod prysznic. Możemy wykorzystać kawę świeżą bądź fusy po właśnie wypitym napoju. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą aż do uzyskania w miarę zwartej papki, którą nakładamy na skórę. Ilość poszczególnych składników zależy oczywiście od tego, ile produktu potrzebujemy. Warto pamiętać, by w przypadku sięgania po fusy najpierw je odcisnąć z nadmiaru wody, co zapobiegnie zbytniej "ciapkowatości" i rozlewaniu się.


Tak przygotowany peeling kawowy świetnie złuszcza martwe komórki naskórka. Skóra staje się miękka, gładka oraz bardziej napięta. Dodatkowo bosko pachnie kawą, co jeszcze bardziej umila zabiegi pielęgnacyjne. :) Odkąd po raz pierwszy wykonałam peeling tą mieszanką już nie sięgam po gotowe scruby z drogerii.
Do przygotowania takiego  naturalnego kosmetyku zachęcam zwłaszcza te z Was, które walczą z cellulitem. Kofeina, którą to zawierają nasiona kawowca, nie bez kozery używana jest jako składnik mnóstwa kosmetyków wyszczuplających oraz ujędrniających. Wykazuje ona działanie antycellulitowe, pomaga w redukcji objętości komórek tłuszczowych.


Lubicie takie domowe, naturalne kosmetyki? Podzielcie się swoimi przepisami.

Pozdrawiam, klamarta.

13 komentarzy:

  1. muszę koniecznie wypróbować taki peeling, już od dawna słyszę ochy i achy o peelingu kawowym a jeszcze takowego nie wypróbowałam. Chyba czas najwyższy ;)
    Ja z domowych kosmetyków ograniczałam się jak dotąd do maseczek na twarz i włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ten peeling pojawił się po raz pierwszy najzwyczajniej z braku gotowego, drogeryjnego ścieraka. Potrzebowałam czegoś, co usunie martwy naskórek, ponieważ planowałam powrócić do balsamu brązującego, więc porządny peeling był konieczny. Od tej pory przygotowuję tę kawową papkę często.:)

      Usuń
  2. Bardzo często robię peeling kawowy, tyle ze łączę go z oliwą z oliwek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wypróbować też Twoją opcję z oliwą. Myślę, że oliwka dla dzieci też będzie ok.:)

      Usuń
  3. Najlepszy! Używam od kilku lat i jak narazie jest niezastąpiony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie aktualnie to też jest numer jeden. :) Naturalnie, skutecznie i tanio - czego chcieć więcej? :D

      Usuń
  4. Nie próbowałam jeszcze tego peelingu z żelem pod prysznic. Zawsze dodawałam jakiś olejek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy robiłam ten peeling po raz pierwszy wybrałam żel pod prysznic z myślą, że zmywanie scrubu z olejkiem będzie dwa razy dłuższe, a nie miałam czasu. I tak już zostało, mój peeling jest z żelem.;)

      Usuń
  5. moje lenistwo zapewne wygra i sięgne po gotowy peeling:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również często nie chcę się "ciapać", więc rezygnuję z tego peelingu na rzecz tego gotowego - mniej roboty. :D

      Usuń
  6. Lubię ten peeling chociaż osobiście nie przepadam za zapachem kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie jestem jakąś jego wielką fanką, chociaż uważam, że jest przyjemny. :)

      Usuń
  7. kawowy peeling wygrywa ze wszystkimi :D
    ja dodaję do niego jeszcze oliwkę :)

    OdpowiedzUsuń