9/21/2014

O RÓŻU, KTÓRY SKRADŁ MOJE SERCE || CLINIQUE, 04 PLUM POP


Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Ile wydarzyło się w moim życiu od momentu publikacji ostatniego posta! Nie chcę jednak zanudzać Was mniej lub bardziej istotnymi historyjkami, dlatego od razu przejdę do rzeczy. Bo dziś jest o czym pisać. Cudeńko, które widzicie powyżej to najpiękniejszy róż, jaki miałam w rękach. Począwszy od opakowania, po tłoczenie aż po kolor - ideał. Znalazł się u mnie dzięki Krzykli, którą z tego miejsca gorąco pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję. :) Same przyznajcie, czyż nie jest piękny?