Jeśli zerknąć by w statystykę i podsumować, lakiery jakich marek pojawiają się na moim blogu najczęściej, z całą pewnością byłoby to Golden Rose. Cóż poradzę - uwielbiam te lakiery. Kosztują zaledwie parę złotych, są w miarę łatwo dostępne, pośród kilku serii można znaleźć świetne kolory, a ich jakość w stosunku do ceny jest boska. Tym razem bohaterem posta będzie lakier doskonały nie tylko na jesień.
Lakier opatrzony numerem 337 pochodzi z serii z proteinami. Buteleczka o pojemności 12ml wyposażona jest w standardowy, cienki pędzelek. Cena - około 4-5zł. Z kwestii technicznych: konsystencja jest doskonała, kremowa, nie rozlewa się po płytce, nie przypomina też gumy; aplikacja przebiega bezproblemowo; kryje po dwóch warstwach; ma lekko żelowe wykończenie, pięknie błyszczy bez topu; wysycha w średnim tempie.
Za każdym razem, gdy mam ten lakier na paznokciach, zbiera on mnóstwo pochwał. Jego kolor jest naprawdę piękny- głębokie bordo, które od razu przywodzi na myśl barwę wina. Bardzo elegancki, klasyczny, wygląda dobrze zarówno na długich, jak i krótkich paznokciach. Można rzec: jesienny ideał. Ja uważam jednak, że kolor ten doskonale wygląda zawsze, jest świetnym zastępcą czerwieni. Te z Was, które lubią wyraźne, konkretne odcienie powinny go pokochać. Mnie już zauroczył.
Jak zapatrujecie się na takie winko? :)
Pozdrawiam, klamarta.
Pozdrawiam, klamarta.
ahh dobre wino nie jest złe :D
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. ;))
UsuńPiękne wino na paznokciach i jaki połysk;)
OdpowiedzUsuńLakiery GR zazwyczaj tworzą na paznokciu piękną taflę, nie potrzebują więc wspomagaczy.
Usuńśliczny, soczysty odcień!
OdpowiedzUsuńOdwiedź i mnie czasem ;)))
Bardzo elegancki kolor:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. :) Ten kolor kojarzy mi się z klasą, szykiem. Lubię mieć go na paznokciach, gdy wybieram bardziej elegancki strój.
UsuńOd razu pomyślałam- świetny kolor na jesień:)
OdpowiedzUsuńO, wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńco do menu graficznego - musisz cały czas bazować na pierwszym obrazku, który wgrałaś... tzn kolejne muszą mieś identyczne wymiary... Jak np. masz "strona główna", "o mnie", "kontakt"... wszystko czarnymi literami a po najechaniu myszką ma być np. białymi to robisz pierwszy obrazek gdzie wszystkie są na czarno, później kolejny obrazem z białą czcionką "Strona główna" a reszta na czarno itd... Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi?
OdpowiedzUsuńAaaa i tu był pies pogrzebany. Ja te obrazki po najechaniu robiłam jako osobne do poszczególnych elementów menu. Myślałam, że to ma wyglądać tak, że ten "główny" obrazek ma zawierać wszystkie elem., jak pokazywałaś, a te "po najechaniu" to już mają być tylko grafiki do danego punktu menu np. "O mnie", a nie całość ze zmienionym danym elementem. Biorę się za poprawki w takim razie. Dziękuję bardzo za pomoc.:))
Usuń