12/03/2013

Bieda bez Internetu, czyli gdzie jestem jak mnie nie ma.

Witajcie po dłuższym zastoju. Niestety jeszcze nie powracam w pełni do blogosfery. Jak już zapewne wywnioskowałyście po tytule, zostałam odcięta od sieci, a co za tym idzie, aktywność blogowa została ograniczona do minimum. Przeglądanie sieci w telefonie nie należy do najwygodniejszych, nie mówiąc już o publikowaniu wpisów. Mam jednak nadzieję, że  w najbliższych dniach powrócę do świata (czytaj - będę miała dostęp do Internetu na laptopie) i zaserwuję Wam garść notek, bo pisać jest o czym.
Witam przy okazji nowych obserwatorów! Oby ta przerwa Was nie zniechęciła do odwiedzania tego miejsca.

Pozdrawiam ciepło, klamarta.

1 komentarz: