6/09/2013

Tydzień w zdjęciach #7

Powoli kończący się tydzień zaliczam do udanych. Gdyby tylko pogoda się zmieniła, byłoby idealnie. Niestety calutki tydzień serwowała nam przeplatankę słońca i niespodziewanych, gwałtownych burz.
Przeczytałam już wszystkie książki Sparksa, które pokazywałam Wam jakiś czas temu i muszę stwierdzić: chcę więcej! Wszystkie są świetne, czyta się je bardzo przyjemnie, a opowiadane historie naprawdę wciągają.
Wzięłam także udział w kampanii Euromelanoma 2013r. Poddałam się badaniu pieprzyków i znamion, których mam mnóstwo. Na szczęście wszystko jest w porządku i nie ma konieczności wycinania żadnego z nich.
Końcówka tygodnia to mnóstwo tańca i zabawy do rana. Imprezy z przyjaciółmi to najlepszy sposób na odreagowanie i odstresowanie. Dobrze tylko, że moje nie wprawione w zbyt długim chodzeniu na szpilkach,a co dopiero tańczeniu stopy dały radę! ☺








1. I jak tu nie jeść słodyczy?
2. Po co chodzić do lasu? Po grzyby na podwórko!
3. Najlepsza jak dotychczas.
4. Zachęcam do brania udziału, bo warto.
5. Dziś rewanż - trzymam kciuki.
6. Niby nie niebotycznie wysokie, ale i tak potrafią wymęczyć.
7. Ciasto z rabarbarem. Mmm..


Pozdrawiam, klamarta.

4 komentarze:

  1. nie mogę patrzeć już na słodkie i jedzenie, przesadziłam ostatnio :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto z rabarbarem-smak mojego dzieciństwa ;))
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poznałam ten smak dopiero niedawno. Wcześniej rabarbar tylko w duecie z cukrem.:)

      Usuń