Ja posiadam dwa kosmetyki tej marki. Pierwszy z nich to żel pod prysznic czekolada i figa, pochodzący z limitowanej edycji zimowej, której inspiracją były francuskie makaroniki.
Cena:
0,65 € , Allegro - ok.7zł
Pojemność:
300ml
Skład:
Moja opinia:
Konsystencja żelu jest dość rzadka, jednak nie na tyle, aby przepływała przez palce i rozlewała się wszędzie, tylko nie tam, gdzie trzeba. Świetnie się pieni. Dokładnie myje. Nie podrażnia skóry. Nie wysusza. Łatwo się zmywa, nie pozostawia lepkiej, klejącej się powłoki. Jest wydajny. Wystarczy niewielka kropla, by wytworzyć odpowiednią ilość piany. Pachnie obłędnie, słodko, ale nie dusząco i mdło. Niestety zapach nie pozostaje długo na skórze. Znika już po kilku minutach. Gdyby tylko popracowano nad długością jego utrzymywania się, byłby to mój najlepszy z najlepszych.
Z tego co zauważyłam, nie ma tego produktu na stronie drogerii DM. Czy jest on dostępny w sklepach? Nie mam pojęcia. Jeśli wiecie coś na ten temat - dajcie znać. Jeśli nie, pozostaje Allegro lub drogerie internetowe.
Drugim produktem Balea, który mam przyjemność stosować jest balsam do rąk Dark Glamour, również wchodzący w skład edycji limitowanej. Tego kosmetyku także nie odnalazłam na stronie DM.
Cena:
ok.13zł
Opakowanie:
300ml
Skład:
AQUA · SODIUM LAURETH SULFATE · COCAMIDOPROPYL BETAINE · SODIUM CHLORIDE
· PEG-7 GLYCERYL COCOATE · GLYCERIN · PARFUM · SODIUM BENZOATE ·
LACTIC ACID · COCO-GLUCOSIDE · GLYCERYL OLEATE · STYRENE/ACRYLATES
COPOLYMER · HYDROXYPROPYL GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE ·
POTASSIUM SORBATE · CI 16185, SODIUM LAURYL SULFATE · CI 42090
Moja opinia:
Balsam ma lekką konsystencję. Świetnie się wchłania. Skóra po jego użyciu nie lepi się, jest miękka i delikatna. Dobrze nawilża i pielęgnuje. Nie podrażnia. Nie wysusza. Wystarczy jedno naciśnięcie pompki, aby wydobyć odpowiednią ilość kosmetyku. Pachnie równie cudownie, co żel pod prysznic, choć nuta zapachowa jest całkowicie inna - również słodka, jednak bardziej klasyczna, nie cukierkowa, czy czekoladowa. Ten zapach w butelce wydaje się słabszy, natomiast dłużej pozostaje na skórze. W przypadku żelu jest odwrotnie.
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki Balea?
Pozdrawiam, klamarta.
Kosmetyki Balea, przedstawione w tej recenzji, były częścią nagrody w rozdaniu na blogu Craving for beauty.
chętnie wypróbowałabym ten balsam do rąk ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam go na kilku aukcjach na all i w paru internetowych drogeriach za przyzwoitą cenę.:)
Usuńulala, ale mają przebitkę na allegro :/
OdpowiedzUsuńnie miałąm jeszcze przyjemności z żadnym produktem Balea, ale kiedyś coś wypróbuję :) a ten żel mi coś świta, że był chyba limitką.. tak coś mi się kojarzy, że gdzieś na blogu wyczytałam ;)
Liczą na to, że skoro w Polsce ich nie ma, to nawet za większą kwotę ludzie się skuszą... A żel jest z edycji limitowanej, jak pisałam.:)
UsuńJa obecnie również stosuję żel Balei i mam to samo odczucie co Ty, w buteleczce pachnie świetnie, natomiast ze skóry " spływa " wraz z wodą ;) Mam chęć na ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńByłoby cudownie, gdyby pozostawał na skórze. Cały dzień otoczona tym zapachem. Mmmm...;))
Usuń