Do wyboru są trzy warianty:
-odżywczo-oczyszczająca,
-redukująca trądzik,
-przeciwzmarszczkowa.
Ja zdecydowałam się na zakup tej pierwszej - odżywczo-oczyszczającej z zieloną glinką kambryjską, rumiankiem i miętą.
Cała saszetka(podzielona na dwie części) zawiera 20g produktu. Cena jednej saszetki to 3.99zł. Produkcją zajęła się forma Mineralne Kosmetyki Jacek Kordiasz z Płocka. Kosmetyk ten nie był testowany na zwierzętach, jest w 100% naturalny i został przebadany dermatologicznie.
Kilka słów od producenta:
"Maseczka z naturalnej zielonej glinki kambryjskiej przeznaczona dla skóry zanieczyszczonej, wymagającej gruntowego oczyszczenia, regeneracji i odświeżenia. Zawiera cenne minerały niezbędne dla zdrowia skóry, pochodzące z zielonej glinki kambryjskiej, które dogłębnie odżywiają i nasycają skórę odpowiednią dawką energii. Maseczka wzbogacona została o ekstrakt z kwiatu arniki o działaniu łagodzącym oraz o jedwab czyniący skórę miękką i gładką."
Skład:
Zalecane jest stosowanie tejże maski 1-2 razy w tygodniu. Po 20 minutach należy zmyć ją ciepłą wodą. Za pierwszym razem nałożyłam nieco za cienką warstwę, później nakładałam już warstwę grubszą, dzięki czemu nie wysychała/zastygała ona tak szybko, tworząc na buzi twardą skorupę.
Przy nakładaniu można poczuć delikatny chłód, co jest zapewne zasługą mięty, będącej jednym ze składników. Skóra po nałożeniu nie piecze, nie swędzi. Wraz z upływem czasu, tj. pisałam, maska zastyga, tworząc skorupę, ściągającą skórę i uniemożliwiającą wykonywanie wszelakich min oraz mówienie. Kosmetyk zmywa się łatwo i szybko.
Po zastosowaniu maski, skóra jest nieco ściągnięta, delikatnie oczyszczona z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum. Zmiany trądzikowe nie są zaostrzone, podrażnione, wręcz przeciwnie - bledsze, mniej widoczne. Przy regularnym stosowaniu produkt ten wspomaga ich gojenie.Z całą pewnością zaopatrzę się jeszcze w kilka saszetek tej maski, zarówno oczyszczająco - odżywczej, jak i przeciwtrądzikowej. Są to naprawdę dobre produkty w niskiej cenie. Szkoda tylko, że dostępne tylko kilka razy w roku.
Stosowałyście? Jakie jest Wasze zdanie? Piszcie - jestem ciekawa, czy u Was również się sprawdziła i co sądzicie o innych wariantach.
jeszcze jej nie miałam , ale już sam kolor zachęca do przetestowania :D z ogromną przyjemnością pokazałabym się w niej mężowi w ciemnym pokoju:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kiedy zaaplikowałam ją po raz pierwszy, rodzina stwierdziła, że przypominam w tym momencie Fionę. :p
UsuńUżywałam i uważam, że jest bardzo fajna :) Ładnie oczyszcza i szybko się zmywa :)
OdpowiedzUsuńDodatkowo niska cena - myślę, że to jedna z najlepszych maseczek, jakiech używałam.
UsuńTe maseczki są świetne! Polecam Ci jednak spryskiwanie twarzy wodą gdy masz na niej maseczkę. Sucha glinka nie działa tak dobrze jak mokra :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę. Nie miałam pojęcia, że tak jest. :)
Usuń