9/06/2012

Różowo (Paese, Bell)

W mojej kosmetyczce znajdują się dwa róże. Nie wiem, czy to mało, na pewno to nie dużo - dla mnie w sam raz. Wiadomo, że mogłabym kupić jeszcze dziesiątki róży, ponieważ czytając kolejne recenzje i oglądając zdjęcia na blogach co rusz wpadają mi w oko ciekawe egzemplarze (choćby ostatni róż, potrójny z limitowanki Essence). Jednak stojąc w sklepie w ostatniej chwili rezygnuję z zakupu. Dochodzę do wniosku, że te, które mam, na razie mi wystarczają.

Róże, które posiadam to: Paese Różane Omdlenie nr 36 oraz Bell 2skin Pocket Pressed Rouge nr 2( spośród dostępnych swego czasu w Biedronce. Normalnie odcieni jest więcej i mają inną numerację).

Pierwszy z nich to matowy, chłodny, cukierkowy róż. Bardzo dobrze napigmentowany, dlatego trzeba z nim uważać. Odpowiednio zaaplikowany wygląda bardzo dobrze, nieumiejętnie - tworzy sztucznie wyglądające placki, a'la porcelanowa lala. Nie ściera się z policzków. Jest niezwykle wydajny. Mój róż kupiłam zimą, zeszłego roku, a zużycie możecie zobaczyć na zdjęciu.
Opakowanie mieści 9g kosmetyku. Samo pudełeczko jest trwałe, nie łamie się, nie pęka. Róż natomiast nie jest zbyt dobrze zmielony - na zdjęciach zobaczyć możecie grudki , które ujawniają się wraz ze zużywaniem kosmetyku.
Cena: ok.17zł



 Skład:





Drugi róż jest w bardziej ciepłym, brzoskwiniowym odcieniu. Ma delikatne, złote drobinki, pięknie iskrzące się w słońcu. Tj. poprzedni róż, jest niezwykle dobrze napigmentowany. Wystarczy niewielka ilość, by nadać policzkom zdrowy, naturalnie wyglądający koloryt. Jest nieco mniej trwały od Paese i przy mojej tłustej skórze szybciej znika z policzków.
Niestety na opakowaniu nie ma informacji, ile kosmetyku otrzymujemy. Jednak ze względu na dobrą pigmentację sądzę, że również będzie wydajny. Róż jest bardzo dobrze zmielony, gładki, delikatny.
Cena podczas promocji w supermarkecie Biedronka: 5,99zł.





Poniżej porównanie dwóch kolorów. Po lewej Paese, po prawej Bell. Pierwsze zdjęcie w cieniu, kolejne w słońcu.




Pozdrawiam, K.

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Zarówno róż Paese jak i Bell są naprawdę godne uwagi i polecenia.;)

      Usuń
  2. mam dokładnie ten sam róż z biedronki co Ty ;)
    u mnie jak na razie świetnie się spisuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam w Biedronce ten z Bell, bo zawędrowałam w poszukiwaniu lakierów i teraz żałuję, że go sobie nie kupiłam, bo faktycznie wydaje się bardzo dobry
    obserwuję ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzyj do Biedronki, być może jeszcze go znajdziesz, w niżej cenie nawet. Ja widziałam w jednej z Biedronek w moim mieście jeszcze po kilka sztuk różnych kosmetyków w obniżonych cenach.

      Usuń