Tym właśnie sposobem rozpoczęłam przygodę z blogowaniem. :)
A skąd pomysł, by dołączyć do jakże szerokiego grona bloggerek? Do końca nie wiem. Być może z potrzeby podzielenia się z kimś tym, co mnie interesuje, co sądzę na dany temat, a o czym niezbyt chętnie rozmawiają moi bliscy. W końcu, ileż można słuchać na temat mody, urody, zakupów, czy zwyczajnych błahostek?! Ja mogę słuchać i mówić godzinami.
Wiem też ze swojego doświadczenia, że internet to bezdenne źródło wiedzy i inspiracji. Doskonale znana mi jest sytuacja, gdy zanim coś kupię, wolę przeczytać masę postów na temat tej rzeczy. Wiem wtedy, że nie biorę czegoś w ciemno, że komuś to "coś" dobrze służy, więc może i mnie przypadnie do gustu. Dlatego i ja dodam swoje trzy grosze, lub jak kto woli, zrecenzuję.
Nie jestem jeszcze w pełni pewna, co znajdzie się na moim blogu. Mam pewną wizję, jednak czas zweryfikuje, czy jest ona trafna.
Mam nadzieję, że moja przygoda z blogowaniem potrwa jak najdłużej, znajdzie się choć malusieńka grupa osób, które będą tutaj zaglądać, a jeśli 2 sierpnia 2013 roku to miejsce nadal będzie istnieć, pomyślę "Było warto!".
Pozdrawiam, K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz