NATURALNE JAK SZTUCZNE? || ESSENCE, BETTER THAN GEL NAILS, TOP SEALER

Wiele z nas marzy o pięknych, zadbanych, błyszczących paznokciach, sprawiających wrażenie niemalże sztucznych (w dobrym tego słowa znaczeniu, nie chodzi oczywiście o plastikowe, długaśne tipsy ☺). Produkt, któremu poświęcona będzie dzisiejsza notka ma pomóc nam w uzyskaniu takiego efektu. Czy rzeczywiście z jego pomocą uzyskamy w domowym zaciszu paznokcie jak salonu manicure?

Lakier nawierzchniowy Essence (nawiasem mówiąc nie rozumiem czym różni się top coat od top sealera, oświeci mnie ktoś?) wchodzi w skład serii studio nails  i tak jak wszystkie kosmetyki tej marki można go dostać m.in. w Naturze czy Hebe, a przynajmniej można było jeszcze jakieś półtora miesiąca temu. Natknęłam się pewnen czas temu na informacje, że cała seria better than gel nails miała zostać wycofana jesienią, u mnie w Naturze jednak wciąż jak widać była dostępna. Myślę też, że można szukać go w drogeriach internetowych, które często mają zapasy takich produktów. W każdym razie na stronie internetowej Essence ten top sealer wciąż jest, więc przy najbliższej wizycie w Naturze zbadam, co i jak. Niestety nie pamiętam dokładnej ceny, jednak z tego co kojarzę jest/było to coś między 10 a 13zł za 10ml.

Największą wadą tego topu jest opakowanie. Beznadziejnym pomysłem jest umieszczanie tego typu produktów w buteleczkach, które nie pozwalają na kontrolowanie zawartości. Fajnie, że jest plastikowa, dzięki czemu nie ma obaw, że podczas upadku pęknie. 

Pędzelek jest szeroki, ścięty prosto. Wygodnie się nim pracuje, wystarczą tak naprawdę trzy pociągnięcia, by pokryć cały paznokieć. 

Konsystencja topu od początku nie jest zbyt rzadka, z czasem tez nieszczególnie gęstnieje, co zaliczam oczywiście do plusów. Nie przepadam za wodnistymi topami w typie 3w1 Eveline, czy ciągnącymi się glutami, które ciężko nałożyć na paznokcie.

 

Aplikacja przebiega prawie bezproblemowo. Dlaczego prawie? Potrzeba bowiem 3-4 minut, by lakier podeschł, inaczej top ten może go nieestetycznie rozmazać. Mój dotychczasowy ulubieniec, SH Advanced Hard As Nails nie potrzebował aż tyle czasu, można go spokojnie nakładać już minutkę-dwie po pomalowaniu paznokci. 

Poza tym top Essence to naprawdę dobry produkt. Rzeczywiście nadaje niesamowity blask i głębię każdemu lakierowi. Utwardza, przedłuża trwałość lakieru. Sprawia, że paznokcie faktycznie wyglądają jak sztuczne, żelowe. Ostatnio koleżanka stwierdziła, że moje paznokcie to "pewnie są tipsy, a ona robi nas w konia i mówi, że naturalne", co jest moim zdaniem najlepszą recenzją dla tego topu. Wysycha ekspresowo, wystarczy mu minuta i już można robić wszystko bez obaw, że coś nam się na lakierze odbije itp.

Poniżej kilka zdjęć, które mam nadzieję choć w pewnym stopniu oddają to, jak pięknie błyszczą paznokcie z typ topem.

 

Skład dla zainteresowanych

ETHYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., BUTYL ACETATE, CELLULOSE ACETATE BUTYRATE, ACRYLATES COPOLYMER, TRIMETHYL PENTANYL DIISOBUTYRATE, TRIPHENYL PHOSPHATE, SUCROSE BENZOATE, BENZOPHENONE-1, DIMETHICONE, CI 60725 (VIOLET 2)

Choć top sealer Essence nie przebił działaniem wspomnianego SH, to mogę z czystym sumieniem polecić go każdemu. Nie kosztuje wiele a sprawdza się naprawdę przyzwoicie.

Pozdrawiam, klamarta.