Szampon nie do końca spełnił moje oczekiwania. Skóra głowy nadal jest nieco wysuszona, łuszczy się i swędzi. Jednakże nie jest to szampon przeciwłupieżowy, więc nie można wymagać od niego działania czysto przeciwłupieżowego. Aczkolwiek jeżeli szampon przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej, to mógłby nieco lepiej ją nawilżać. Zatem, w tej kwestii będę musiała posiłkować się kosmetykiem eliminującym łupież.
Natomiast oczyszczanie włosów wychodzi mu całkiem nieźle. Czasami włosy "skrzypią" w trakcie spłukiwania, co, przynajmniej ja, odczytuję jako oznakę dobrego mycia. Jeśli się mylę, proszę poprawcie mnie.
Ułatwione rozczesywanie, wygładzona powierzchnia włosa - nie jestem do końca pewna - moje włosy są suche, niesforne, plączą się, zatem z całą pewnością sam szampon nie jest w stanie działać na nie tak, by były gładkie, miękkie i w ogóle "och i ach".
Zapach szamponu jest nieco ziołowy - delikatny, nie pozostaje zbyt długo na włosach. Konsystencja - bardzo rzadka(zużyłam dwie butelki - przy drugiej była bardziej zwarta, jednak nadal dość lejąca).
Podsumowując stwierdzam, że szampon ten działa tak, jak na serię Biały Jeleń przystało - nie robi krzywdy. Nadaje się dla alergików i osób ze szczególnymi potrzebami i wymaganiami w kwestii kosmetyków. Jednak ze względu na to, że skóra na mojej głowie, nawet z jego pomocą, nadal nie otrząsnęła się po spotkaniu z szamponem z Diplona, kolejnej butelki już nie kupię.
Dodać muszę, że dobrze nadaje się do mycia pędzli - włosie z pędzli EcoTools po jego użyciu pozostało w idealnym stanie.
Do następnego razu, K.